Cześć!
Dziś przychodzę dla Was z recenzją produktu, który budzi kontrowersje a jednocześnie kusi do zakupu. Mowa oczywiście o najnowszych zestawach do makijażu ust K-Lips od Lovely, zawierających matową pomadkę w płynie oraz konturówkę. Zestawy te są mocno zainspirowane produktami od Kylie Jener. Mi to osobiście jakoś bardzo nie przeszkadza, inspiracja nawet mocna nie jest typową podróbką (jak podróbki z chińskich sklepów), gdyż dobrze wiem jakiej firmy produkt kupuję. Dzięki temu każda z nas może sobie pozwolić na kosmetyk, który wygląda ładnie a nawet często luksusowo.
Jeśli jesteście ciekawe, co myślę o produkcie i jak mi się sprawdził i czy znalazłam podobne kolory w innych firmach zapraszam do dalszej części posta :)
OPIS PRODUCENTA I SKŁAD:
"Zestaw do wykonania makijażu ust. Zawiera płynną pomadkę o matowym wykończeniu i konturówkę do ust w tym samym kolorze".
Konturówka:
Cera Alba, Petrolatum, Ricinus Communis Oil, Cera Carnauba, Ozokerite, Phenoxyethanol, Sorbic Acid, [+/-]: CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 15850, CI 77499, CI 15985.
Pomadka:
Isododecane, Trimethylsiloxysilicate, Mica, Silica, Hydrogenated Polydecene, Polysilicone-11, Nylon-12, Isononyl Isononanoate, Polyhydroxystearic Acid, Laureth-12, Propylene Carbonate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, [+/-]: CI 77891, CI 77499, CI 77492, CI 77491, CI 15850, CI 42090.
Zestaw jest w 5 kolorach :
1. Sweety
2 .Pink Poison
3. Milky Brown
4. Neutral Beauty
5. Lovely Lips
1. Sweety
2 .Pink Poison
3. Milky Brown
4. Neutral Beauty
5. Lovely Lips
MOJA OPINIA:
Zacznijmy od opakowania, jest to ładne kartonowe pudełeczko, w kobiecych kolorach przyciągające wzrok. W środku znajdziemy matową pomadkę i konturówkę, która też jest matowa. Plus za to, że odcienie pomadek jak i konturówek są identyczne. Zestaw mam w trzech kolorach, najpierw kupiłam kolor nr 1 Sweety, a potem dokupiłam jeszcze nr 2 Pink Poison i nr 4 Neutral Beauty.
1 Sweety, 2 Pink Poison, 4 Neutral Beauty. |
Jeśli chodzi o konturówkę, jest ona idealnej twardości, ani nie za miękka ani nie za twarda.
Nie sprawia żadnej trudności w użytkowaniu. Bardzo łatwo i szybko można nią obrysować oraz wypełnić usta. Produkt stanowi idealne uzupełnienie pomadki, fajnie, że jest w zestawie - nie musimy szukać i dobierać pasującej konturówki.
Pomadka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Posiada ona lekką kremową konsystencję, która gładko i bez żadnego problemu rozprowadza się na ustach. Ma świetną pigmentację i wygodny aplikator. Po nałożeniu po chwili zastyga i zmienia się w całkowity mat. Dzięki tej lekkiej konsystencji jest bardzo komfortowa na ustach, nie tworzy suchej skorupy i nie podkreśla suchych skórek. Jest to jedna z bardziej komfortowych pomadek na ustach jakie miałam (na drugim miejscu zaraz po Bourjois Rouge Edition Velvet). Pomadka po zaschnięciu nie odbija się i nie rozmazuje. Co do trwałości, to jest ona na przyzwoitym poziomie. Pomadki wytrzymują na ustach ok 4 godzin, potem lekko się ścierają, ale równomiernie. Pomadki wytrzymują picie napojów, ale jedzenia nie. Nie zauważyłam by przesuszały usta, po tygodniu używania ich prawie codziennie nic mi się z ustami nie stało, jednak jeśli ktoś ma tendencję do przesuszania to jak każda matowa pomadka może przesuszyć.
Kolory jakie posiadam:
- nr 1 Sweety - jest to odcień lekko zgaszonego różu, najchłodniejszy z tych które posiadam.
- nr 2 Pink Poison - jest to odcień różu z lekką domieszką brązu. Nadal jasny choć lekko ciemniejszy i cieplejszy od Sweety.
- nr 4 Neutral Beauty- jest to typowy nudziak wpadający w odcień jasnego brązu z leką nutą rudości. Dla mnie trochę zbyt brązowy, wolałabym żeby miał w sobie trochę chłodniejsze tony.
Dla porównania pokażę Wam podobny kolor z pomadek Bell Moroccan Dream, który według mnie jest odrobinę ładniejszym odcieniem, gdyż ma trochę brzoskwiniowych tonów.
Po lewo K-Lips nr 4 Neutral Beuty, po prawo Bell Moroccan nr 01. |
Na koniec dla porównania przedstawię Wam jeszcze inne pomadki, które mają podobne kolory do K-Lips nr 1 Sweety i nr 2 Pink Poison. Nie znalazłam jednak idealnie takich samych odcieni z czego się bardzo cieszę, gdyż żaden kolor mi się nie powtarza.
Od lewej: 03 Moroccan Dream Bell, 2 Pink Poison Lovely, 1 Sweety Lovely, 05 Vivid Matte Liquid Maybelline, 10 Don't pink of it, Rouge Edition Velvet Bourjois. |
Podsumowując uważam zestawy K-lips za bardzo udany kosmetyk i szczerze go polecam. Według mnie cena za jaką można je kupić (19,99zł) jest adekwatna do ich jakości. Połoczęnie matowej pomadki z idealnie pasującą konturówką to bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie. Pomadki dobrze się noszą i są bardzo komfortowe na ustach, co jest ich największym plusem. Najbardziej podobają mi się dwa pierwsze odcienie, ale wiem że i odcień Nautral Beauty też ma wiele zwoleniczek.
Dajcie znać czy już macie któryś z tych zestawów i co o nich sądzicie?
Pozdrawiam:)
Te różowe to moje kolorki <3 Cudne są :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w linki w TYM poście ? Dzięki ;*
To też moje kolorki ☺
UsuńTo też moje kolorki ☺
Usuńkusiły mnie, ale się opanowałam :) pewnie, inspiracja to nie podróbka, która po prostu udaje, że jest oryginałem :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam silną wolę ☺, ja nie żałuję że je kupiłam bo lubię ich używać 😊
UsuńCoraz bardziej mnie kuszą:) wiadomo, że pomysł ściągnięty z zestawów Kylie, ale podoba mi się sam pomysł, no i cena tego zestawu;)
OdpowiedzUsuńCo do pomysłu, że ściągnięty to nie szkodzi, wiele firm tak robi, gorzej, że wygląd i nazwa też łudząco podobna, ale jak widać takie działania odnoszą dobry skutek. A pomadka choć nie Kylie, to całkiem dobra no i cena dużo niższa ☺
UsuńBardzo ładnie wyglądają na ustach.
OdpowiedzUsuńTrochę się bałam, że będą zbyt suche jak pomadki z Wibo, a tu miłe zaskoczenie ☺
UsuńPodoba mi się jedynka :)
OdpowiedzUsuńOne wyjątkowo mnie kuszą :)
Warto się skusić 😃
UsuńTych nie planuje testować, oryginał mnie trochę kusi ;)
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś tym razem oryginał nie kusi, słyszałam różne opinie a cena jest zbyt wysoka i nie wiem czy są warte tej ceny.
UsuńKolory bardzo na czasie, lubię takie :) Choć wydaje mi się, że troszkę jednak podkreślają suchość ust ;) Idea konturówki w zestawie- świetna!
OdpowiedzUsuńMoje usta są trochę ostatnio przesuszone, ale to wina pogody i suchego powietrza, od pomadek ich stan się nie pogorszył. Choć wiadomo nie są one nawilżające i jak ma ktoś przesuszone usta to musi uważać z matowymi pomadkami ☺
UsuńMi się udało bo trafiłam na dostawę ☺, pewnie niedługo szał na nie trochę ucichnie i nie będzie problemu z dostępnością ☺
OdpowiedzUsuńOj korcą mnie przeokropnie :P
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest 😉
UsuńPiękne kolory :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Czaję się na Nautral, ale wszędzie jest wyprzedany. Może złapię go jak bum na ten zestaw minie.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Pewnie niedługo nie będzie problemu 🙂
UsuńPodobają mi się te zestawy, jednak nie wiem na który się zdecydować 1 czy 2...
OdpowiedzUsuń1 bardziej różowa, 2 to róż z domieszką brązu. 2 trochę bardziej uniwersalna, będzie pasować praktycznie wszystkim, ale obie mi się podobają 😃
UsuńBardzo ładne kolorki. może skuszę się na jakiś :)
OdpowiedzUsuńMam wszystkie róże:) rzrczywiscie udany produkt :)
OdpowiedzUsuńWersja Sweety najbardziej do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńKtóry kolorek jest najbardziej zbliżony do typowego koloru ust? Sweety czy pink poison?
OdpowiedzUsuń