sobota, 28 października 2017

EVELINE COSMETICS, LIQUID CONTROL HD. PODKŁAD DO TWARZY LIGHT BEIGE 010 - recenzja i porównanie

Cześć!

Dziś przychodzę z recenzją najnowszego podkładu od Eveline Cosmetics,  Liquid Control HD. Patrząc na ten podkład nie sposób nie zauważyć, że jego buteleczka i nazwa jest łudząco podobna  do słynnego już podkładu Catrice HD Liquid Coverage. Czy zawartość jest również tak podobna i czym różnią się oba podkłady, dowiecie się z dalszej części posta, zapraszam:)


OPIS PRODUCENTA:

Innowacyjny podkład nowej generacji, dzięki płynnej, nietłustej i niezwykle lekkiej konsystencji zapewnia maksymalnie naturalny efekt „drugiej skóry”. Doskonale kryje i długotrwale matuje do 24h, bez efektu maski. Idealnie wyrównuje koloryt, zapewniając rezultat udoskonalonej cery- „baby face effect”. Aplikowana pipetką satynową formuła pozwala precyzyjnie kontrolować stopień krycia.

Skład:
Aqua (Water), Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Talc, Isododecane, Trimethylsiloxysilicate, Nylon- 12, Glycerin, Propylene Glycol, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, PEG/ PPG- 18/18 Dimethicone, Trimetoxycaprylylsilane, Magnesium Sulfate, Parfum, Disteardimonium Hectorite, Caprylyl Glycol, DMDM Hydantoin, Chlophenesin, Propylene Carbonate, EDTA, May Contain (+/-): CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491, CI 77492, CI 77499.


MOJA OPINIA:

Podkład znajduje się w smukłej buteleczce z solidnego szkła i aplikujemy go za pomocą pipety. Osobiście wolę pompki, bo są bardziej higieniczne ale taka forma wyciskania sprawia, że można bardziej kontrolować ile produktu chcemy nałożyć. Podkład ma dość wodnistą konsystencję i tutaj trzeba bardzo uważać przy używaniu pipety, aby się nie ubrudzić.


Podkład łatwo się rozprowadza palcami jak i przy pomocy gąbeczki, nie tworzy smug i pozostawia ładne satynowe wykończenie. Podkład ładnie odbija światło i rzeczywiście jak obiecuje producent daje „baby face effect”, skóra wygląda w nim gładko i promiennie jak muśnięta Photoshopem. Podkład ma średnie krycie, które można stopniować. Jedna warstwa zakrywa u mnie wystarczająco, choć większe zmiany przebijają i wtedy można dołożyć drugą warstwę lub zakryć drobne zmiany korektorem. Podkład ładnie stapia się z cerą nie tworzy maski, skóra po nim wygląda bardzo naturalnie. Należy również pamiętać, że przed każdą aplikacją  jak zaleca producent należy go bardzo dobrze wstrząsnąć, wtedy wszystkie składniki dobrze się zmieszają w jednolitą konsystencję. 


Podkład występuje w sześciu odcieniach, ja posiadam drugi odcień  010 Light Beige, który jest dla mnie obecnie idealny. Odcień 010 jest jasny i wpada  lekko w żółte tony.  Nie zauważyłam aby podkład jakoś mocno ciemniał na twarzy.

010 light beige

Odcień 010 Light Beige jest praktycznie taki sam jak odcień 010 Light Beige w podkładzie Catrice. Jednak w Catrice z tego co wiem jest to najjaśniejszy odcień, a w Eveline  jest to drugi po najjaśniejszym 005 Ivory.

Na obu zdjęciach po lewej Eveline Liquid Control HD, po prawej Catrice Liquid Coverage HD
Nie zauważyłam, aby podkład podkreślał suche skórki, ale też ciężko mi stwierdzić, bo obecnie nie mam tego problemu. Przypudrowany podkład bardzo dobrze się trzyma na mojej mieszanej cerze, nie ściera się, nie "ciastkuje". Choć oczywiście  moja tłusta strefa T po kilku godzinach od aplikacji wymaga poprawek. Mimo wszystko jak na drogeryjny podkład radzi sobie świetnie z moją skórą i obecnie nakładam go niemal codziennie. Jeśli chodzi o zapychanie, co jak słyszałam było częstym problemem w Catrice, (choć mnie osobiście nie zapychał) , tutaj nie zauważyłam zapychania. Sądzę, że jego lżejsza, bardziej płynna i nietłusta formuła może się świetnie sprawdzić u osób, które mają tendencję do zapychania cery.


Podsumowują jest to bardzo dobry, średnio kryjący podkład o lekkiej formule. Daje bardzo ładny, naturalny efekt na twarzy o satynowym wykończeniu. Minusem jest trochę niewygodna forma pipetki, która przy tak lejącym podkładzie niezbyt się sprawdza. Porównując do podkładu Catrice, który również bardzo lubię i mam już w 3 kolorach (pisałam o nim TUTAJ), trzeba przyznać, że skład mają bardzo podobny, a kolor 010 Light Beige praktycznie identyczny. Czym się różnią? Podkład Eveline Cosmetics ma większą gamę kolorystyczną, jest odrobinę lżejszy i mniej kryjący. Ta różnica jak dla mnie jest plusem, bo mimo iż wcześniej uważałam podkład Catrice za dość lekki teraz mając porównanie już tak lekki mi się nie wydaje. Co do krycia, to Eveliene Liquid Control daje więcej możliwości, bo krycie możemy stopniować od średniego po dość mocne.  Sądzę, że podkład świetnie sprawdzi się u osób z cerą normalną i mieszaną, oraz u osób którym podobał się podkład Catrice, ale szukają czegoś  lżejszego, ale  z przyzwoitym średnim kryciem.


Dajcie znać czy znacie już ten podkład i jak u Was się sprawdza? A jeśli nie znacie to dajcie znać, czy czujecie się skuszeni do jego zakupu?



8 komentarzy:

  1. Super porownanie! Mam Catrice i z tego co piszesz ten jednak byłby dla mnie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mi obecnie właśnie ten Eveline się lepiej sprawdza i używam go chętnie i często mimo, że mam sporo podkładów i to droższych, które czekają na swoją kolej :D

      Usuń
  2. kusi mnie ten podkład mam catrice i lubie

    OdpowiedzUsuń
  3. Opakowanie bardzo podobne do Catrice ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, choć buteleczka nieco wyższa i smuklejsza :)

      Usuń
  4. Polecam bardziej żółte kolory bo ten Catrice 010 jest okrutnie ziemisty. Dużo ładniej prezentuje się 015 Eveline. Na insta również testuje te podkłady a dodatkowo Hean Never Be Better Coverage. Zapraszam _karaimka_88 :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnuie kolor 010 obecnie jest dobry i z Catrtice i Eveline, ale pewnie skuszę się z Eveline na ten 015 kolor, bo jestem go bardzo ciekawa:)

      Usuń