Witajcie!
Dziś przychodzę do Was z moimi pierwszymi ulubieńcami. Bardzo lubię czytać i oglądać ulubieńców u innych dziewczyn blogerek i vloggerek, więc postanowiłam, że u mnie też się pojawią. Postanowiłam podzielić ulubieńców na 4 kategorie:
1. Kosmetyki do makijażu
2. Kosmetyki do pielęgnacji
3. Lakiery do paznokci
4. Ulubieńcy niekosmetyczni
W każdej kategorii będzie do trzech ulubionych produktów, choć pewnie czasem pojawi się ich więcej szczególnie w kosmetykach do makijażu (tym razem ograniczyłam się do czterech). Będę pokazywać tylko fajne i sprawdzone kosmetyki i rzeczy, które w danym miesiącu królowały u mnie najczęściej. Zaczynamy!
Zacznijmy może od ulubionego ostatnio podkładu jest to Loreal Infallible 24H-Matte, którego używałam w maju najczęściej. Pisałam już o nim, że jest najlepszym podkładem matującym jaki miałam. Świetnie się sprawdza kiedy wychodzę i nie ma czasu na myślenie o poprawkach.
Kolejnym kosmetykiem jest róż Max Factor Crene Puff Blush odcień 15 Seductive Pink, o którym wspominałam w poście o zakupach z Rossmanna. Róż jest wypiekany, nie pyli daje bardzo naturalny efekt, podkreślenia kości policzkowych lekkim kolorem. Róż ma w sobie malutkie drobinki które dają subtelny efekt rozświetlenia, dodaje on twarzy świeżości ale nie uwidacznia przy tym niedoskonałości czy nierówności na skórze. Utrzymuje się cały dzień i nie robi plam.
Kolejnym kosmetykiem jest róż Max Factor Crene Puff Blush odcień 15 Seductive Pink, o którym wspominałam w poście o zakupach z Rossmanna. Róż jest wypiekany, nie pyli daje bardzo naturalny efekt, podkreślenia kości policzkowych lekkim kolorem. Róż ma w sobie malutkie drobinki które dają subtelny efekt rozświetlenia, dodaje on twarzy świeżości ale nie uwidacznia przy tym niedoskonałości czy nierówności na skórze. Utrzymuje się cały dzień i nie robi plam.
Trzecim ulubionym w tym miesiącu kosmetykiem jest paletka cieni My Secret Hot Colors Shake Colors. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane mają piękne letnie kolory i świetnie się trzymają cały dzień na powiece.
I na koniec coś do ust, tu była ciężka decyzja, bo używałam kilka świetnych szminek, ale postanowiłam pokazać coś mniej popularnego a godnego uwagi czyli Max Factor Lipfinity odcień 146 Just Bewitching. Szminka mimo moich obaw nie wysusza ust i trzyma się rewelacyjnie. Trzeba tylko uważać przy nakładaniu, bo można ją poprawić lub dać drugą warstwę tylko wtedy kiedy jeszcze jest mokra, potem gdy zaschnie jest nie do ruszenia a po dodaniu drugiej warstwy zbiera się na ustach i wałkuje.
2. Kosmetyki do pielęgnacji
W tym miesiącu wróciłam do mojego ulubionego kremu La Roche Posay, Effaclar Duo [+] krem eliminujący niedoskonałości oraz przebarwienia potrądzikowe .Do tego kremu wracam regularnie, doskonale redukuje niedoskonałości, przy regularnym stosowaniu poprawia kondycję skóry. Wypróbowałam wiele kremów na niedoskonałości, ale żaden nie był tak dobry. Krem ma przyjemny zapach, ładnie matuje skórę, szybko się wchłania.
Kolejnym kosmetykiem jest Le Petit Marseillais Mleczko nawilżające z masłem shea, olejem migdałowym i arganowm. Jest to już moje drugie opakowanie tego mleczka uwielbiam go za piękny zapach, idealne nawilżenie skóry i szybkie wchłanianie. Cieszę się że trafiłam na ten kosmetyk i odkąd go mam wszystkie masła do ciała poszły w kąt. Dax Cosmetics, Perfecta, Softlips waniliowy balsam do ust 5w1 SPF 15, uwielbiam go za słodki smak, cudowny zapach, ładne opakowanie i dobre nawilżanie. Drugi kupiłam dla synka, bo balsam w tym kształcie nie przypomina mu szminki i spodobało mu się jego używanie.
3. Lakiery do paznokci
W maju najczęściej królował na moich paznokciach lakier Rimmel Rita Ora nr 322 Neon Fest. Lakier bardzo dobrze kryje już przy pierwszej warstwie, ale dla lepszej trwałości lakieru zawsze nakładam dwie. Jest kremowy, bez jakichkolwiek drobinek, ma ładny wyrazisty kolor. Razem z odżywką Miracle Cure i top coat'em Insta-Dri Sally Hansen trzyma się 6-7 dni.
4. Ulubieńcy niekosmetyczni
W maju kiedy pogoda nie rozpieszczała, humor poprawiała mi płyta Fifty Shades of Grey, już dawno żadna płyta tak mi się nie podobała w całości jak ta. Nie ma tu złych utworów a całość się słucha bardzo przyjemnie. Nawet jak nie podobał Wam się film to płytę z muzyką polecam gorąco (ostatnio była w Biedronce za 19,99 zł). W bardziej pogodne dni w maju służyły mi świetne okulary kupione w Naturze, seria Gold cena ok 28 zł.
Niestety nie mam do polecenia Wam konkretnego filmu czy książki, maj tak szybko przeleciał że zabrakło mi czasu. Mam nadzieję, że w czerwcu będzie więcej czasu i w kolejnych ulubieńcach pojawi się jakaś filmowa czy książkowa propozycja.
Koniecznie podzielcie się swoimi ulubieńcami minionego miesiąca.
Pozdrawiam:)
Max Factor Lipfinity super wygląda, też mam neon fest i bardzo go lubię :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Piękna jest ta paletka :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się☺
UsuńTa paletki z my secret ma cudowne kolorki, szkoda, że jak nie mam się gdzie nimi pomalować :)
OdpowiedzUsuńMożna dodać jeden z kolorów jako akcent i połączyć z np brązami, ja tak robię
UsuńStrasznie strasznie chciałabym ten róż z maxfactora. Bardzo żałuję, że nie zakupiłam go sobie na tych promocjach w rossmanie :/
OdpowiedzUsuńJa żałuję że nie kupiłam jeszcze innych kolorów ale jeszcze będą jakieś promocje☺
Usuńchłopak mi kupił tę płytę z greya, uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńpaletka, róż i balsam waniliowy -uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor na ustach, bardzo w moim guście :) Muszę wypróbować mleczko z LPM, coś czuję, że będzie mi odpowiadało :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, warto wypróbować☺
UsuńFajne kolory ma ta paletka! :-)
OdpowiedzUsuń