Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cremy Mattes Color Tattoo Creme De Nude 93. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cremy Mattes Color Tattoo Creme De Nude 93. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 4 sierpnia 2015

Creamy mattes, czyli nowa seria cieni Color tattoo 24 HR Maybelline

Witajcie,


Wracam po długiej przerwie, jak się pewnie domyślacie byłam na wakacjach i niestety w lipcu zabrakło mi czasu na pisanie. Postaram się w sierpniu trochę nadrobić zaległości. Dziś przychodzę do Was z nowością czyli nowym cieniem z Maybelline  Color Tattoo 24 HR Cremy Mattes odcień  Creme De Nude 93. Od sierpnia cienie z serii Creamy Mattes mają być dostępne w drogeriach, mi udało się znaleźć tylko ten jeden. Miałam nadzieję, że znajdę je w Naturze, bo jest teraz promocja -40%, ale niestety nie było ich, podobnie zresztą jak w Rossmannie, dopiero udało mi się w drogerii Jawa (są podobno w Hebe, ale nie ma u mnie w mieście tej drogerii).




Cień jest bardzo dobrze napigmentowany i bardzo kremowy, co ułatwia aplikację. Kupiłam go z myślą, że świetnie się sprawdzi jako baza pod cienie i sądzę, że się nie zawiodę. Odcień jest jasny, cielisty i pięknie ujednolica powiekę. Cieć po nałożeniu zastyga i długo się utrzymuje. Jak na razie nie zauważyłam by zbierał się w załamaniu powieki, co zdarzało się w starszej wersji przy kolorze 35-On and on Bronze. Myślę, że cień ten świetnie się sprawdzi jako tańszy zamiennik paint pot`ów z MAC, choć przyznam szczerze że ich nie używałam, więc nie mam porównania. Produkt ten mam od niedawna więc nie wiem jak będzie się spisywał za jakiś czas czy nie stwardnieje jak cienie ze starszej wersji, mam nadzieję że nowa formuła jest lepsza. Jak na razie jestem z niego bardzo zadowolona i jak będę inne kolory sądzę, że jeszcze na jakiś się skuszę:)





Dajcie znać co sądzicie i czy macie już może któryś cień z tej nowej serii?  

Pozdrawiam:)