Dziś przychodzę z moim ostatnio największym odkryciem kosmetycznym. Jest to Żel Rozpuszczający Naskórek marki SUNEW MED+. Jak ten żel wpłynął na moją skórę i czy może zastąpić peelingi. Dowiecie się z dalszej części posta.
Żel rozpuszczający naskórek Sunew Med, którego składnikiem aktywnym jest witamina C, zawiera aktywne i mineralne składniki, które powodują złuszczenie naskórka, zanieczyszczań oraz martwych komórek - bez zaczerwienienia i podrażnień. Żel jest alternatywą dla mikrodermabrazji, może jednak być używany przy cerach naczyniowych i bardzo wrażliwych. Absorpcja składników z innych kosmetyków zostaje podniesiona dzięki czemu skóra jest odżywiona, a składniki aktywne działają w głębszych warstwach skóry. Witamina C hamuje wytwarzanie pigmentu chroniąc skórę przed powstawaniem piegów i przebarwień, a istniejące wyraźnie rozjaśnia. Poprawia koloryt poszarzałej skóry. Stymuluje produkcję ceramidów, poprawia barierę lipidową naskórka. Skóra staje się bardziej odporna na czynniki zewnętrzne i lepiej nawilżona.
SKŁAD: Aqua, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Carbomer, Cetrimonium Chloride, Diazolidiny Urea,Citrus Aurantiim Amara (Bitter orange) Oil, Iodopropynyl Butylcarbamate, SodiumAscorbyl Phosphate, phenoxyethanol,Ethylhexylglycerin, CI15985, CI19140, OleaEuropaea (Olive) Fruit Oil
120 g / cena ok. 56-70 zł
MOJA OPINIA:
O tym żelu słyszałam już jakiś czas temu, jednak ostatnio zrobiło się o nim głośno za sprawą Instagrama i Blanki Lipińskiej (autorki książki "356 dni"), która tak go zachwalała, że postanowiłam, że muszę go kupić. Trafiłam na niego przypadkiem w sklepie internetowym Minti Shop, gdzie dodatkowo była na niego promocja:), (można też go kupić np: w Super-Pharm i na Ekobieca).
Żel ma postać przezroczystego żelu, bez żadnego wyraźnego zapachu. Nakładamy na suchą skórę twarzy (omijając oczy) i masujemy, już po chwili czujemy pod palcami grudki martwego naskórka. Cały zabieg trwa bardzo krótko. Producent zalecił nie dłużej niż jedna minuta i spokojnie ta minuta wystarcza.
Twarz po zabiegu od razu jest wygładzona i rozświetlona. Kosmetyk użyłam też na szyję gdzie efekt był jeszcze bardziej widoczny (pewnie dlatego, że na twarzy częściej robiłam różnego rodzaju peelingi, a na szyi nie zawsze). Żel wystarczy używać raz na dwa tygodnie. Jednak ja z ciekawości użyłam go ponownie na drugi dzień, by zobaczyć co z tym naskórkiem (czy to rzeczywiście naskórek, a nie mąka jak gdzieś przeczytałam). Drugiego dnia naskórka już prawie nie było pod palcami, więc rzeczywiście kosmetyk rozpuszcza martwy naskórek i spokojnie wystarczy go używać tylko raz na dwa tygodnie. Postanowiłam też sprawdzić czy kosmetyk rozpuści suchy naskórek w miejscu gdzie mam go najwięcej, czyli na piętach:) i efekt wygładzenia również był od razu widoczny jak po dobrym peelingu stóp. Kosmetyk używam już 1,5 miesiąca (czyli użyłam go ok 3-4 razy). Zauważyłam znaczną poprawę mojej cery. Nie mam nawracających problemów z niedoskonałościami, zniknęły wypryski i wągry z nosa). Nastąpiło też wygładzenie zmarszczek i poprawa kolorytu. Moje przebarwienia, które zawsze wychodzą latem w tym roku są dożo mniej widoczne:).
Żel ma postać przezroczystego żelu, bez żadnego wyraźnego zapachu. Nakładamy na suchą skórę twarzy (omijając oczy) i masujemy, już po chwili czujemy pod palcami grudki martwego naskórka. Cały zabieg trwa bardzo krótko. Producent zalecił nie dłużej niż jedna minuta i spokojnie ta minuta wystarcza.
Twarz po zabiegu od razu jest wygładzona i rozświetlona. Kosmetyk użyłam też na szyję gdzie efekt był jeszcze bardziej widoczny (pewnie dlatego, że na twarzy częściej robiłam różnego rodzaju peelingi, a na szyi nie zawsze). Żel wystarczy używać raz na dwa tygodnie. Jednak ja z ciekawości użyłam go ponownie na drugi dzień, by zobaczyć co z tym naskórkiem (czy to rzeczywiście naskórek, a nie mąka jak gdzieś przeczytałam). Drugiego dnia naskórka już prawie nie było pod palcami, więc rzeczywiście kosmetyk rozpuszcza martwy naskórek i spokojnie wystarczy go używać tylko raz na dwa tygodnie. Postanowiłam też sprawdzić czy kosmetyk rozpuści suchy naskórek w miejscu gdzie mam go najwięcej, czyli na piętach:) i efekt wygładzenia również był od razu widoczny jak po dobrym peelingu stóp. Kosmetyk używam już 1,5 miesiąca (czyli użyłam go ok 3-4 razy). Zauważyłam znaczną poprawę mojej cery. Nie mam nawracających problemów z niedoskonałościami, zniknęły wypryski i wągry z nosa). Nastąpiło też wygładzenie zmarszczek i poprawa kolorytu. Moje przebarwienia, które zawsze wychodzą latem w tym roku są dożo mniej widoczne:).
Obecnie ten żel spokojnie zastępuje mi wszystkie peelingi, choć pewnie i tak znając mnie będę od czasu do czasu do nich wracać;). Dla mnie jest to kosmetyk, który idealnie dopełnia moją pielęgnację. Kosmetyk jest bardzo wydajny i uważam, że mimo iż nie jest najtańszy to absolutnie jest wart zakupu. Ja go Wam gorąco polecam!!!
Dajcie znać czy słyszeliście o tym żelu, a jeśli go macie to podzielcie się swoją opinią w komentarzach:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz