Mamy już marzec, a ja jeszcze nie robiłam w tym roku ulubieńców. Tak więc dziś przychodzę z podsumowaniem ostatnich dwóch miesięcy. W tym roku chcę trochę uprościć ulubieńców i nie trzymać się sztywno wyznaczonych kategorii, po prostu będę pokazywać to co mi się najbardziej sprawdziło, będą to tylko produkty kosmetyczne lub z nimi powiązane. Książki, muzykę, filmy itp będę pokazywać, co jakiś czas w ulubieńcach niekosmetycznych. Jeżeli jesteście ciekawe co zachwyciło mnie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, serdecznie zapraszam Was do dalszej lektury.
Wibo 3 Steps to Perfect Face - Paletka do konturowania twarzy, zestaw light
Paletkę tak jak pisałam (w styczniowych nowościach), wzięłam ze sobą na wyjazd w góry i bardzo się z nią polubiłam, szczególnie z różem i bronzerem. Kosmetyk ma dobrą pigmentację, łatwo się nabiera na pędzel i dobrze rozprowadza na twarzy. Bronzer nie jest za ciepły, a róż ma piękny różowo-brzoskwiniowy odcień, rozświetlacz jest trochę za chłodny ale też dał radę. Kosmetyk kosztował 16,99 zł za 10 g. produktu.
Paletka New-Trals vs Neutrals, Makeup Revolution, jest to paletka którą od ponad dwóch miesięcy ciągle maltretuję;) ma świetną pigmentację i piękne kolory (recenzja tutaj).
Korygująco-rozświetlający puder w kulkach WIBO Star Glow, pięknie rozświetla twarz, ukrywa zmęczenie i dodaje jej blasku (recenzja tutaj).
Róż Catrice 080 Sunrose Avenue, ma przepiękny, subtelny kolor przydymionego różu, idealny na co dzień, ładnie i dyskretnie lśni na policzku jednocześnie go podkreślając.
Transparent Matt Powder KOBO, jest to matujący, transparentny puder nie nadający skórze żadnego koloru, nie bieli, nie zmienia odcienia podkładu. Ma dość suchą konsystencję, ale jest delikatny i nie obciąża cery. Kosmetyk świetnie matuje i wygładza - jest to efekt, który utrzymuje się na mojej mieszanej/tłustej cerze około 5 godzin. Plusem jest też to, że nie wysusza. W składzie znajdziemy m.in. skrobię kukurydzianą, ryżową i mączkę owsianą. Cena ok 19 zł, ale często dostępny w promocji.
Bielenda Pharm Cera Sucha Intensywnie regenerujący krem na noc hipoalergiczny Anti-Age. Mimo że moja cera nie jest sucha a mieszana w kierunku tłustej, to ten krem świetnie się sprawdził. Moja skóra na policzkach szczególnie zimą staje się bardzo przesuszona, krem ten poradził sobie z tym przesuszeniem, długotrwale nawilżając i lekko natłuszczając skórę. Krem wchłania się stosunkowo szybko, nie pozostawia tłustej, klejącej się warstwy i co najważniejsze nie zapycha. Cena ok 20 zł.
Bielenda Professional MESO-LINE ACTIVE CONCENTRATE WITH STABLE VITAMIN C - Aktywny koncentrat ze stabilną witaminą. Jest to koncentrat który rok temu kupiłam na Targach Beauty Forum, można go wprowadzać za pomocą mezoterapii bezigłowej lub fotosyntezy, albo bez użycia aparatury pod maski czy kremy. Ja używam go jako serum 2-3 razy w tygodniu i widzę poprawę w jędrności i elastyczności skóry, a także w ujednoliceniu jej kolorytu. Minusem jest jego dostępność i to, że produkt trzeba dość szybko zużyć po otwarciu (2 miesiące) i nie wiem czy zdążę. Cena to ok 35 zł za 30 ml.
Revo Chap Ice Lip Balm. Bardzo lubię balsamy Softlips, ale jak zobaczyłam w Rossmannie tę kulkę postanowiłam przetestować coś nowego. Wybrałam wersję truskawkową. Balsam pięknie pachnie truskawkowym deserem, zapach nie jest chemiczny, nie czuć żadnej wazeliny ani innego dodatku. Pachnie jak truskawka ze śmietanką i jest to zapach dość długo wyczuwalny. Do tego dobrze wygładza i nawilża usta, choć efekt nie utrzymuje się bardzo długo. Jest to jeden z najładniej pachnących balsamów jakie miałam. Cena ok 15 zł.
Lakier Lovely FAST DRY Marsala Trend nr 2 .Jest to jeden z nabytków z promocji w Rossmannie. Lakier ma piękny odcień nude, posiada grubszy pędzelek - zdecydowanie takie lubię bardziej. Podobno jest to lakier szybko schnący - mi się jednak wydaje, że schnie w normalnym tempie ;) Utrzymuje się na paznokciach ok 5 dni.
Real Techniques Miracle Complexion Sponge, jest to obecnie moja ulubiona gąbeczka do makijażu. Ścięta końcówka ułatwia nałożenie podkładu lub nałożenie korektora pod oczy , gąbka jest dość miękka i miła w użyciu. Obecnie gąbeczki można dostać w Rossmannie, ale warto poczekać na promocję, ja za swoją zapłaciłam ok 24 zł. i tak mi się spodobała, że dokupiłam jeszcze jedną na zapas:)
Mgiełka Bath&Body Works Frosted Wonderland, jest to zapach idealny na zimę słodki z nutą karmelu, wanilii ale i jaśminu i imbiru. Zapach jest bardzo ciepły i otulający ale nie jest mdły. Mgiełka jest bardzo wydajna używam jej już ponad 2 miesiące i jeszcze połowa została, a jest to mała wersja 88 ml.
Uff, to wszystko ;), mam nadzieję, że dobrnęłyście do końca. Dajcie znać czy znacie coś z moich ulubieńców i co Was najbardziej zainteresowało.
Pozdrawiam:)
Bardzo podoba mi się kolor lakieru :) Znam i lubię paletkę wibo oraz róż catrice, idealny na każdy dzień :)
OdpowiedzUsuńFajnie że paletka Wibo i róż Catrice też Ci się sprawdzili ☺
UsuńMam tą paletkę z Wibo ale mi się pokruszyła, musze ją wskrzesić ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Ci się pokruszyła, mam nadzieję że wskrzeszenie się uda☺
UsuńZnam tylko paletkę Wibo. Wszyscy Twoi ulubieńcy wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze Cię zainteresowali moi ulubieńcy ☺
UsuńPuder z kobo, paletka z wibo i gąbka rt to również moi ulubieńcy. Ciekawa jestem mgiełki bo lubię wanilię :)
OdpowiedzUsuń