Witajcie!
Jakiś czas temu zakupiłam z Biedronce serum marki Delia 100% Serum do twarzy, szyi i dekoltu KOLAGEN (cena 9,99 zł). Trochę poleżało czekając na swoją kolej, a od października zaczęłam je stosować. Dziś przychodzę więc z recenzją tego produktu. Zapraszam:)
Serum do twarzy - intensywna kuracja przeciwzmarszczkowa – nawilżająca z kolagenem. Skoncentrowany preparat o lekkiej, intensywnie nawilżającej formule, stworzony z myślą o skutecznej pielęgnacji cery odwodnionej, pozbawionej blasku i witalności.
Kolagenowy zastrzyk odmładzający
- Skoncentrowana formuła bez parabenów
- Wygładza zmarszczki i intensywnie nawilża
- Poprawia sprężystość i redukuje oznaki zmęczenia
- Odpowiednie do każdego typu cery
- Polecane jako zabieg do cery zmęczonej powyżej 35. roku życia (codziennie wieczorem przez miesiąc)
- Do częstego stosowania dla skóry ze zmarszczkami 55+ (2 razy w tygodniu, wieczorem, samodzielnie lub pod krem)
- Efekt widoczny już po pierwszym zastosowaniu
- Idealny do masażu twarzy
- Nowoczesna i wygodna forma aplikacji
MOJA OPINIA:
Produkt znajduje się w maleńkiej szklanej buteleczce z pipetką. Jest to wygodne rozwiązanie, gdyż łatwo wydobyć właściwą ilość kosmetyku. Pojemność serum to 10 ml. Serum na początku używałam codziennie na noc, ale po dwóch tygodniach okazało się, że już połowę zużyłam i zaczęłam go używać 2 razy w tygodniu. Ogólnie kosmetyku wystarczyło mi na ok 1,5 miesiąca.
Tytułowy Kolagen znajduje się mniej więcej w połowie składu - tutaj troszeczkę się rozczarowałam. Oprócz kolagenu mamy jest także kwas hialuronowy i olej z pestek winogron. Szkoda, że produkt bazuje na wodzie, ale za tę cenę raczej nie można wymagać niczego więcej.
Konsystencja jest dość wodnista, w kolorze białym, łatwo się rozprowadza i szybko wnika w skórę i powoduje uczucie wygładzenia. Zapach jest bardzo ładny, elegancki, perfumowany.
Jeśli chodzi o działanie serum, to zapewnia on lekkie nawilżenie, fajnie wygładza i lekko napina skórę, ale jest to efekt krótkotrwały i stosowanie go nawet codziennie nie przyniosło lepszych efektów. Nie zauważyłam, aby serum zapychało czy podrażniało skórę.
Podsumowując jest to produkt raczej do cery młodej, niewymagającej, bez większych problemów.Spodziewałam się po nim trochę więcej, a efekty stosowania tego serum są znikome. Największą jego zaletą jest cena, jednak biorąc pod uwagę, że jest to produkt mało wydajny (przy codziennym stosowaniu wystarczający jedynie na miesiąc) nie jest ona tak bardzo niska. Chyba lepiej zainwestować w nieco droższe serum, które wystarczy na dłużej. Nie sięgnę raczej po niego ponownie, gdyż nie widzę specjalnych efektów jego stosowania. Jednak jeśli macie ochotę, zawsze można spróbować, gdyż jest niedrogi i krzywdy żadnej nie zrobi, a u młodszej cery może sprawdzi się lepiej:)
Dajecie znać czy stosowałyście, to serum z Delii lub inne z tej firmy i jak Wam się sprawdziło.
Pozdrawiam:)
Nigdy nie miałam serum.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, im lepiej dba się o skórę w młodym wieku tym później ma się z nią mniej problemów:)
UsuńCzyli bez szału. Mogłabym spróbować z czystej ciekawości. Lubię stosować serum pod krem, tak profilaktycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Można spróbować, na pewno nie zaszkodzi. Ja może jeszcze kiedyś przetestuje inne serum z tej firmy jak trafię na nie w dobrej cenie☺
Usuńmam wersję witaminową - fajny umilacz, ale wielkiego szału raczej nie robi :)
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak ten☺
UsuńNigdy nie używałam tego typu kosmetyków, sama nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Daj znać :)
Serum dodatkowo wspomaga działanie kremu więc warto jakieś wypróbować ☺
UsuńObecnie stosuję serum z MARIONU, ale również działanie jest bardzo delikatne, więc szukam swojego ideału, na to chyba się nie skuszę
OdpowiedzUsuńJa bardzo byłam zadowolona z serum Nivea Q10 Plus Perły Młodości, o którym pisałam w maju, na pewno kiedyś do niego wrócę ☺
UsuńMyślę, że mogłoby być dla mnie zbyt słabe :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś kliknąć w linki w poście :
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/11/shein-azurowy-sweterek-i-bluzeczka-z.html
Z góry bardzo dziękuję :*
Nie miałam jeszcze tego serum, ale rzeczywiście szkoda, że na wodzie ;/ Nie wiem czy nie byłby dla mnie za lekki :(
OdpowiedzUsuńJest trochę za lekkie, chyba za dużo tej wody.
Usuńjeszcze nigdy nie stosowałam takich produktów:P
OdpowiedzUsuńMoże warto zacząć ☺
UsuńDzięki, odwdzięcze się ☺
OdpowiedzUsuń