czwartek, 21 lutego 2019

PODKŁAD MAX FACTOR RADIANT LIFT - recenzja

Cześć,

Dziś przychodzę z obiecaną recenzją podkładu Max Factor Radiant Lift. Podkład kupiłam na jesiennych promocjach w Rossmannie (cena regularna w Rossmannie ok 67 zł, w Internecie lub na promocjach ok 30 zł) więc ma go już jakiś czas i zdążyłam go dobrze poznać. Czy podkład rozświetlający, może być jednocześnie długotrwały, matujący i sprawdzić się na mieszanej cerze z tendencją do przetłuszczania w strefie T. Jeśli jesteście ciekawi  co o nim sądzę, to zapraszam do dalszej części. 


OPIS PRODUCENTA:


Podkład Max Factor Radiant Lift to luksusowa formuła zapewniająca długotrwałe krycie i unikalne świetliste wykończenie. Wzbogacono ją w specjalny kompleks nawilżający skórę na bazie kwasu hialuronowego. W składzie podkładu znalazły się też mikroperełki wygładzające powierzchnię skóry, niwelujące widoczność drobne zmarszczki oraz filtr SPF 30, który pomaga zapobiegać fotostarzeniu się skóry oraz chroni ją przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem szkodliwych promieni UVB. Od teraz możesz doświadczyć niezwykłej pielęgnacyjnej mocy kosmetyku oraz cieszyć się z długotrwałego blasku cery.

SKŁAD: 
cyclopentasiloxane, aqua/water/eau, talc, propylene, glycol, glycerin dimethicone, phenylbenzimidazole, sulfonic acid, zinc oxide, aluminum, starch octenylsuccinate, peg/ppg-18/18 dimethicone pvp bismuth, oxychloride ethylhexyl methoxycinnamate sodium chloride phenoxyethanol 1 2-hexanedio,l caprylyl glycol, sodium, hydroxide synthetic beeswax, trihydroxystearin, methicone, triethoxycaprylylsilane, silica, sodium, benzoate, pentylene glycol, acrylonitrile/methyl, methacrylate/vinylidene, chloride, copolyme,r synthetic wax, polyglyceryl-4 isostearate cetyl peg/ppg-10/1 dimethicone, hexyl laurate niacinamide, panthenol, tocopheryl, acetate parfum/ fragrance ethylene, brassylate, polyethylene, citric acid fructose, urea, isopropyl, titanium, triisostearate, hexyl, cinnamal allantoin, maltose, sodium, lactate sodium, pca trehalose, benzyl, benzoate, citronellol, linalool, glucose sodium hyaluronate, bht, tin oxide [may contain/peut contenir/ +/-:iron oxides (ci 77491 ci 77492 ci 77499) titanium dioxide (ci 77



MOJA OPINIA:

Podkład znajduje się w smukłej buteleczce z solidnego szkła i aplikujemy go za pomocą wygodnej pompki. Podkład występuje w sześciu odcieniach, ja posiadam najjaśniejszy odcień 40 Light Ivory, który jest bardzo jasny i nieco wpada w różowe tony. 


Podkład ma przyjemny delikatny zapach i lekką, ale nie wodnistą konsystencję. Ma on  dobre średnie krycie, które można nieco budować. Jedna warstwa zakrywa u mnie wystarczająco, choć  przy większych zmianach można delikatnie dołożyć drugą warstwę, albo zakryć drobne zmiany korektorem. Podkład ładnie stapia się z cerą nie tworzy maski, skóra po nim wygląda bardzo naturalnie.

Max Factor Radiant Lift nr 40 Light Ivory w świetle dziennym
Podkład dobrze się rozprowadza palcami jak i przy pomocy gąbeczki, nie tworzy smug, nie ciemnieje. Po nałożeniu delikatnie zastyga i pozostawia ładne satynowe wykończenie. Podkład ładnie odbija światło i rzeczywiście jak obiecuje producent daje świetlisty efekt,  dzięki czemu skóra wygląda w nim gładko i promiennie, a jednocześnie dobrze utrzymuje mat na skórze.   
Max Factor Radiant Lift nr 40 Light Ivory w świetle lampy
Podkład daje na skórze uczucie nawilżenia, nie podkreśla suchych skórek, porów czy nierówności. Przypudrowany bardzo dobrze się trzyma, nie ściera się, nie "ciastkuje". Choć oczywiście moja tłusta strefa T po kilku godzinach od aplikacji wymaga poprawek. 



Podsumowują jest to bardzo dobry, średnio kryjący podkład o lekkiej formule. Daje bardzo ładny, naturalny efekt na twarzy o pięknym świetlistym ale satynowym wykończeniu. To pierwszy taki podkład, który pięknie rozświetla skórę a jednocześnie dobrze matuje i dobrze się utrzymuje. Świetnie się sprawdza u osób z bardziej dojrzałą skórą, bo pięknie bluruje wszystkie zmarszczki :).  Plusem jest również jego nawilżająca formuła, która nie przesusza skóry i nie  jej ściąga. Ma również ochronę przeciwsłoneczną SPF 30. Minusem jest to, że trzeba uważać nieco z jego dokładaniem i budowaniem. Gdyż nałożony zbyt grubą warstwą zaczyna być  nieco widoczny na skórze. Najjaśniejszy kolor (nr 40 Light Ivory) jest rzeczywiście bardzo jasny i może  pasować bladolicym dziewczynom. Jednak dla mnie jest odrobinę za jasny i  ma   nieco zbyt chłodny kolor, a inne kolory wydawały mi się już za ciemne. Jednak znalazłam na to rozwiązanie i łącze go czasami z podkładem Loreal Infaillible 24H Fresh Wear, o którym pisałam tutaj. Razem ładnie się łączą uzupełniają.


Dajcie znać czy znacie już ten podkład i jak u Was się sprawdza? A jeśli nie znacie to dajcie znać, czy czujecie się skuszeni do jego zakupu?




7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ostatnio szukam kosmetyków o takich właściwościach, już ten wiek:)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. To taki delikatny blask zdrowej skóry:),ale nie mokry efekt

      Usuń
  3. Słyszałam o nim wiele dobrego. Fajnie, że ma bardzo jasny odcień, bo jestem blada i dość ciężko znaleźć coś naprawdę jasnego :) Tak więc zachęciłaś mnie do jego zakupu, jak tylko skończę swoje zapasy biegnę go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę, mam nadzieję, że sprawdzi Ci się równie dobrze jak mi:) Daj znać jak już kupisz i przetestujesz.

      Usuń
  4. Jeśli mam 15 lat ale bardzo duże przebarwienia na policzkach to czy będzie dla mnie dobry?? Czy mnie nie będzie postarzał? Z góry dziękuję za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń